Fakt, że filtr cząstek stałych można regenerować, jest dobrą informacją dla każdego, kto zdecydował się na wykorzystanie samochodu z silnikiem diesla do intensywnej miejskiej eksploatacji. Nie od dziś wiadomo, że diesle najlepiej sprawdzają się na długich trasach i w zasadzie najlepiej nie gasić silnika diesla, tylko dbać o poziom oleju. Zmienne obciążenia, jakim poddawany jest silnik na olej napędowy podczas jazdy po mieście, sprawiają, że sadzy w DPF-ie zbiera nam się znacznie więcej i znacznie szybciej niż w przypadku jazdy w trasie. Dziś o tym, jak odpowiednio wypalić DPF i przy okazji nie zrobić krzywdy turbosprężarce.
Filtr FAP – mokra odmiana DPF
Najważniejszym współcześnie filtrem w samochodzie zasilanym silnikiem wysokoprężnym jest filtr cząstek stałych, którego zadaniem jest zatrzymywanie sadzy wewnątrz swojej konstrukcji. Jest to również najdroższy filtr, jaki znajdziemy w samochodzie. A biorąc pod uwagę zmiany w prawie drogowym w Polsce, które, uszczelnione, uniemożliwia ingerencję w fabryczny skład wyposażenia samochodu, również najmniej lubiany. Jaki jest cel stosowania filtra cząstek stałych i jakie jego odmiany możemy znaleźć w samochodach jeżdżących po naszych drogach? Czym różni się DPF od FAP? I jaki jest powód, dla którego znaleźć można wewnątrz filtra metale szlachetne? Zapraszam do lektury artykułu na temat rodzajów filtrów cząstek stałych.